FRYZJER/FRYZJERKA POSZUKIWANY/A!
…czyli ogłoszenie z pazurem (i grzebieniem)
Jeśli Twój dzień bez nożyczek to dzień stracony, a rozmowa z klientem to nie tortura, tylko okazja do terapii śmiechem – czytaj dalej, bo to może być Twój nowy dom zawodowy.
Kogo NIE szukamy?
❌ Kogoś, kto w połowie strzyżenia pyta „a jak to się wyłącza?”
❌ Osoby, której szczytem kreatywności jest grzywka na prosto
❌ Smutasa, który na pytanie „jak leci?” odpowiada „w dół”
A kogo TAK?
✅ Takiego/takiej, co:
Ma 2+ lata doświadczenia i ani jednej ofiary fryzjerskiej w CV
Ukończył/a szkołę, technikum lub kurs – ale potrafi więcej niż tylko trzymać suszarkę
Ogarnia kobiety, mężczyzn, brody, a nawet te trudne przypadki „wie pani, jakoś tak… żeby nie było gorzej”
Zna tajne sztuczki typu air touch, sombre, baby lights i inne zaklęcia z Instagrama
Ma w sobie więcej stylu niż galeria handlowa w sobotę
Lubi ludzi. Nawet tych, co mówią „tylko końcówki” i wychodzą 15 cm lżejsi
Jest punktualny/a, odpowiedzialny/a i nie ucieka przy słowie „porządek”
I co najważniejsze – ma jaja (albo odwagę, kreatywność i dystans – zależnie od anatomii)
Co my mamy?
? Salon bez spiny i bez dramatów – telenowele zostawiamy w telewizji
? Ekipa, która potrafi się śmiać – z klientami, z życia, z siebie (ale bez wyśmiewania!)
? Klientów, którzy wracają – nie z pretensjami, tylko z koleżankami
? Szkolenia, nowinki, inspiracje – bo nie stoimy w miejscu
? Sprzęt, który działa – nie trzeba go kopać, żeby zadziałał
? Wypłatę na czas, adekwatną do umiejętności i wkładu (bo „za pasję” nie płacą w Biedronce)
Jak wygląda dzień?
☕ Rano: kawa (albo herbata, albo napar z pokrzywy – nikt nie ocenia)
? Potem: czary z włosami, pogadanki o życiu i ratowanie ludzi przed fryzjerską katastrofą
? W międzyczasie: muzyka, żarty, porządek – i czasem jakiś TikTok
? Zero jadu, zero wyścigów szczurów – wszyscy jedziemy na tym samym wózku (z kółkami obrotowymi)
Zainteresowana/y?
? Wyślij CV albo napisz coś w stylu „Hej, jestem genialna/y, oto kilka powodów, dlaczego…” przez "Aplikuj"
? Możesz też zadzwonić, napisać, przyjść – lub przylecieć na miotle, jeśli Ci wygodnie.
Nie czekaj, aż nożyczki Ci zardzewieją – dołącz do nas i tnij razem z najlepszymi.
(Tak, to miało być hasło rekrutacyjne. I tak, jesteśmy z niego dumni).